Czekoladowo – winne polędwiczki

Mam takie postanowienie aby niedzielne domowe obiady były NOWOŚCIĄ w naszym menu.
Dlatego jeśli już spędzamy ten dzień w domu moje kubki smakowe szaleją a wyobraźnia układa nowe dania na talerzu.
Już kilkukrotnie spróbowaliśmy tej metody i tak mi się spodobała, że postanowiłam się z Wami podzielić Naszymi kulinarnymi nowinkami.

Dziś zaprezentuję Wam nasz wczorajszy obiad. Bardzo mi zasmakował.
Mojemu Mężowi też ale dopiero gdy swoją porcję „podrasował” papryczką chilli.

Ps. Zawsze piszę o tym, że każdy ma inny smak i jeśli chodzi o przyprawy to na prawdę polecam abyście nie bali się próbować!
Kulinarne szaleństwo może okazać się niezwykle ciekawym doznaniem!
Uśmiech i zadowolenie gwarantowane gdy ciągle powtarzane danie wzbogacimy nowymi smakami!

Jak już wspominałam na FB (klik) oraz zgodnie z tytułem wpisu będzie dziś przepis na danie z wykorzystaniem gorzkiej czekolady.

SKŁADNIKI:

  • Polędwiczka wieprzowa
  • Gorzka czekolada
  • Czerwone wino
  • Szalotka
  • Tymianek
  • Masło
  • Oliwa
  • sól i pieprz

WYKONANIE:

Polędwiczki oczyścić z błon i pokroić na mniejsze kawałki (my tak robiliśmy ale najłatwiejsze w obróbce będą plastry)

Marynata: Oliwę wymieszać z tymiankiem solą i pieprzem.
W takiej marynacie wymieszać polędwiczki i odstawić.

Na rozgrzanej patelni obsmażamy zamarynowane wcześniej mięso z każdej strony na rumiany kolor i zdejmujemy z patelni.
Przykrywamy folią aluminiową i wstawiamy do piekarnika na ok 5-10 min (w zależności jaki stopień wysmażenia lubimy) pamiętając, że polędwiczki długiego smażenia i obróbki cieplnej nie lubią.

SOS:
Na patelnię wrzucamy szalotkę i odrobinę tymianku, podsmażamy.
Zalewamy czerwonym winem.
Odparowujemy sos.
Dodajemy łyżkę masła i parę kostek gorzkiej czekolady.
Mieszamy aż zgęstnieje.
Dodajemy polędwiczki.

*Polędwiczki możemy zanurzyć w sosie jeszcze w garnku lub jedynie polać sosem już na talerzu.

Smacznego!

 

9 komentarzy

  • Aga_i_Mela

    luty 29, 02 2016 10:47:30

    O jej, jestem po kolacji, a jak patrze na te Twoje smakołyki to jestem znów głodna :/ Kiedy zapraszasz na obiad kochana :p?

    • Gosia Kacprowska

      marzec 01, 03 2016 10:19:47

      Hihi ☺☺☺

  • www.elitravelbug.com

    marzec 01, 03 2016 10:14:48

    W zyciu bym o takim czyms nie pomyslala! wyglada super 😮 xx

  • Daro :D

    marzec 04, 03 2016 12:20:00

    wszystko rozumiem ale nie wiem co to jest ta szalotka 😛 bo szarlotkę to ja znam 😛

    • Gosia Kacprowska

      marzec 04, 03 2016 02:11:05

      hahaha a któż nie zna szarlotki 🙂
      A szalotka to nic innego jak odmiana CEBULI 😉
      Jest nieco delikatniejsza od tradycyjnej.
      Ps. my bardzo ją lubimy
      Polecam spróbować

  • Daro :D

    marzec 04, 03 2016 12:35:43

    Ps już wiem do kogo w niedzielę będę jeździł w odwiedziny 😀

  • Klaudia S.

    marzec 04, 03 2016 10:33:08

    Super !! Spisuje przepis do mojego kajetu 🙂 z pewnoscia niedlugo wykorzystam 🙂 bo juz robilam Twoja zapiekanke z serkami <3 i wyszla miodzio 🙂

  • Magda

    marzec 11, 03 2016 04:44:53

    Lubię to połączenie – mięso i czekolada ❤ daaaaawno nie robiłam ?

    • Gosia Kacprowska

      marzec 14, 03 2016 01:31:54

      Ja też. Nigdy wcześniej nie próbowałam. 🙂

Zostaw komentarz