
Zabawy z dwulatkiem podczas choroby
Okres przeziębień i wirusów trwa w najlepsze. Sami tego doświadczyliśmy i już drugi tydzień walczymy z wirusem.
Nasza Dwulatka dzielnie sobie z nim radzi ale w tym całym zamieszaniu najlepszym lekarstwem jest zabawa.
Podczas gdy z nosa cieknie katar, nasilający się przy większym wysiłku i wywołujący kaszel staramy się unikać biegania i skakania czy też zabawy w chowanego (chociaż bywa ciężko przy dziecku pełnym energii – któremu nawet przeziębienie jej nie odebrało).
Kiedyś (nie będąc jeszcze mamusią) myślałam, że zabawa z dwulatkiem podczas choroby jest niemożliwa. Jakże się myliłam – na szczęście! Sama chorując nie cierpię leżeć w łóżku a co dopiero maluch. Jest na to sposób.
Staraliśmy się skupiać na wciągających zabawach, o nieco niższym zużyciu energii.
Oto kilka Naszych ulubionych czynności:
- MODELINA – to nasz numer jeden. Lenka potrafi się tym bawić długo i wytrwale. Tworzenie figurek z foremek i produkcja lodów to zajęcie na dłużej. Kreatywność włączona na wysokie obroty 😉 Polecam modelinę Play-Doh wg moich obserwacji jest ona najbardziej wytrwała i najdłużej spełnia swoją rolę.
- KLOCKI – my uwielbiamy LegoDuplo – układnie wieży, zabawa ludzikami i zwierzątkami z farmy to jest TO 😉 Przy okazji bawimy się w odgłosy zwierząt oraz w rozpoznawanie kolorów, których w tych klockach jest baardzo dużo.
- PIASEK KINETYCZNY – Jest całkiem ciekawy i daje sporo możliwości – Lena bardzo lubi zabawy z tym piaskiem ale niestety towarzyszy temu całkiem spory bałagan. Dlatego częściej bawimy się modeliną 🙂 Z piasku zazwyczaj robimy „babki” ale ulubioną zabawą jest „poszukiwanie skarbów”. Najlepszymi „skarbami” okazują się zabawki z jajek-niespodzianek (Dzięki Dorciu i Oleńko za pokazanie nam tak prostej a jednocześnie ciekawej zabawy).
- PUZZLE i UKŁADANKI MAGNETYCZNE – z tych drugich nieco więcej radości przy tworzeniu zabawnych zestawień
- KOLOROWANKI – największą frajdę podczas choroby dawało malowanie mazakami (koniecznie). Na kredki nawet dziecię spojrzeć nie chciało.
- Wspólne WĘDKOWANIE – zakup z Lidla, który był trafiony w 10.
- Fantastyczna zabawa dla całej rodzinki – memorki – polecam te od MemoWood. Wasze zdjęcia na drewnianych kawałkach oprócz zabawy mogą przywoływać także miłe wspomnienia. Polecam. Mamy i baaardzo lubimy.
- Zastanawiam się nad zakupem FARBEK do malowania.
Podczas choroby też można się bawić. Obecnie dostępna jest ogromna ilość zabawek dla dzieci. Niemal wszystkie pomagają rozwijać kreatywność Naszych pociech. Najważniejsze w tym wszystkim jest to aby wspólnie spędzać czas.
Życząc Wszystkim, a szczególnie tym najmłodszym, duuużo zdrowia proszę o info, jak Wy sobie radzicie podczas choroby dziecka?
Oraz ogólnie jakie zabawy preferujecie?
Dostałam kilka próśb o wskazanie firm, których produkty polecam. Dlatego poniżej nazwy opatrzone linkami 😉
Oczywiście nie mogło zabraknąć nowej porcji zdjęć.
Puzzle: Czuczu, Trefl, Djeco, Melissa&Doug
Czuczu – mamy puzzle i łamigłówki – szykujemy kolejne zamówienie – oryginalne produkty w dobrych cenach – wszystko dopasowane do wieku.
Produkty Melissa&Doug – oficjalna strona TU ale produkty znajdziecie w wielu polskich sklepach stacjonarnych z zabawkami oraz w sklepach internetowych np Edukatorek
W naszej kolekcji figurują póki co drewniane puzzle oraz magnetyczne układanki.
Dziękuję za informacje jakie od Was dostałam dot. waszych zabaw z dziećmi.
Z pewnością wykorzystamy te niezwykle ciekawe pomysły 😀
24 komentarze
Aga_i_Mela
styczeń 07, 01 2016 06:14:19To wędkowanie super sprawa, kiedys ja miałam cos takiego 🙂 …niestety Melka jeszcze nie ma ale jak dorwę to gdzis kupie na pewno 🙂 A lego Duplo zaczynamy od 2 lat jej kupować bo teraz to ma tyle zabawek że wszytskim sie po kolei bawi 🙂 Pewnie sama nie wie co by tak na prawde chciała robić :p Ale sama sie lego bawiła i wiem jaka to frajda! 🙂
Gosia Kacprowska
styczeń 07, 01 2016 11:19:34Twoja malutka na pewno będzie zadowolona 🙂 Ja z czystym sumieniem polecam 🙂
MagdaKw
styczeń 07, 01 2016 07:27:39Śliczna dziewczynka. Tez uwielbiamy modelinę. Play-doh najlepsza?
Gosia Kacprowska
styczeń 07, 01 2016 11:16:35Dziękuję:)
Magda
styczeń 07, 01 2016 09:17:44Na szczęście (tfu tfu) Janek raz był chory i choroba jakoś specjalnie mu nie przeszkadzała w zabawie, ale z czasem pewnie będzie inaczej. Lenusia przepięknie wygląda z tą spineczką ???
Gosia Kacprowska
styczeń 07, 01 2016 11:18:04Życzę Wam (i Nam) aby choroby omijały szerokim łukiem! A zabawy dobre nawet bez choroby. Dziękuję, żeby jeszcze częściej chciała nosić spineczki, opaseczki itp. 🙂
Justyna M-D
styczeń 10, 01 2016 09:22:56Śliczna modelka niech szybko wraca do zdrowia :* U nas piasek kinetyczny też lubiany, ale wszędzie później jest, na ubraniach, we włosach 😉 Plastoliny po jakiejś chwili zaczyna grywać na małe kawałeczki i też wszędzie je sobie przykleja. U nas też bardzo lubi kolejkę drewnianą. Już od paru miesięcy codziennie ją wyciąga i bawi się. Z duplo tworzymy garaże bo resoraki na topie 🙂 Ostatnio dostaliśmy garaż i też furorę robi 🙂 A i naklejki! Mój uwielbia naklejki gdzie tworzy się z elementów samochód, albo ubiera się sportów, marynarzy, astronautów. Jest sporo tego na rynku 🙂
Gosia Kacprowska
styczeń 10, 01 2016 02:02:00Bardzo ciekawe Wasze zabawy?
Dziękuję – juz pokonalismy wirusa. Taak piasek kinetyczny jest ciekawy ale bałagan dosyć spory.
Klaudia Sankowska
styczeń 14, 01 2016 03:41:36Super opisane 🙂 Zastanawiam się nad kupnem piasku kinetycznego dla mojego smyka 🙂 i chyba się skuszę, bo tak nam brak piaskownicy i całej frajdy robienia babek, ale ten bałagan … Hmmm
Gosia Kacprowska
styczeń 14, 01 2016 03:57:51Dzięki 🙂 Droga Klaudio przyznam Ci szczerze, że piasek kinetyczny jest ok. Długo zachowuje swoje właściwości (nie wysycha tak jak modelina) i co najważniejsze potrafi zająć dziecko na dłużej niż 10min. Jedynym minusem jest to, że jakby się nie uważało zawsze jest go pełno wszędzie.Ps.My juz zdrowe i szykuję kolejne pomysły wspólnych zabaw z dzieckiem. Pozdrawiam ciepło
dorcia
styczeń 21, 01 2016 08:02:51Olcia również uwielbia się bawić w opisane przez Ciebie zabawy:) Hi hi ciastolinka i niespodzianki z jajek to jest to :):) Ile radości sprawiły dziewczynkom:) bardzo mi się podobają memorki, muszę koniecznie zakupić 🙂 Na pewno Ola będzie zachwycona…. I te układanki magnetyczne – hmm od jakiegoś czasu się nim przyglądam i zastanawiam się które by na dłużej zajęły Ole, może polecasz jakieś? Córcia lubi jeszcze naklejki – np. ubieranie modelek w różne ubranka. Zajęcia plastyczne sprawiają jej ogromną frajdę jak ciastolina, plastelina, malowanie farbkami, pędzlem i paluszkami (przy drugim dużo więcej bałaganu-ale ile frajdy). Ola lubi też masę solną, którą robimy zawsze wspólnie- wtedy pozwalałam jej trochę pobałaganić 🙂 Uwielbia mieszać suchą mąkę i sól, najpierw trochę pobawi się produktami przesypując je w palcach:) później (jak już się znudzi przesypywanie i mieszaniem) dodajemy wodę i robimy „ciasto” a z niego foremkami wycinamy ciasteczka lub wymyślamy różne stworki, na końcu wypiekamy i na drugi dzień malujemy 🙂 Ach uwielbiamy takie zabawy 🙂 Zawsze jest sporo bałaganu, ale to nic razem sprzątamy :D:D:D Poza tym (takie już mniej brudzące) to różne gry-układanki. Polecam firmę TREFL i Granna. Są dosyć solidne i ciekawe dla 2-3 latków.
Gosia Kacprowska
styczeń 23, 01 2016 06:24:19Dorciu DZIĘKI za tyle miłych słów i inspiracji do nowych zabaw.
sandeka
styczeń 23, 01 2016 06:07:48Jeśli kolorowanki to polecam te XXL, wtedy farbki sa idealne 🙂 (dzieci maja frajde-sprawdzone!) 🙂
Gosia Kacprowska
styczeń 23, 01 2016 06:16:51ooo Dzięki za podpowiedź :* Pierwsze podchody do farbek mieliśmy ale rzeczywiście kartka A4 stanowczo za mała 🙂
emylka86
styczeń 23, 01 2016 09:23:00wszystkie te zabawy praktykujemy i u siebie w domu, do tego Michaś uwielbia układać tory i jeździć tymi mini pociągami. Ciastolina też długo była na 1 miejscu, puzzle, gry czuczu, malowanie farbami, albo zabawa masą solną, czy robienie maski, na balonie za pomocą kleju z mąki i gazet.
aktualnie niestety znów siedzimy w domu więc twój post jak znalazł.
Gosia Kacprowska
styczeń 27, 01 2016 10:35:33Cieszę się, że jakiś pomysł może się przydać. Ale oczywiście życzę zdrówka! No i właśnie zachęcacie mnie do zabawy masa solną. Spróbujemy 🙂
Justyna K
styczeń 26, 01 2016 10:55:47Świetne podpowiedzi ? Stasiu lubi bardzo CzuCzu ? Zestawiki idealnie dopasowane do wieku. Furorę robią u nas też książeczki obrazkowe, szczególnie te ze zwierzątkami ??Bardzo ciekawi mnie piasek kinetyczny, ale na to troszkę jeszcze musimy poczekać ?
Gosia Kacprowska
styczeń 27, 01 2016 10:40:54Taak Kochani z piaskiem poczekajcie 🙂 Buziaki dla Was i uściski dla Stasia 🙂
MagdaKw
styczeń 27, 01 2016 04:08:41Dzięki za namiary na tyle wspaniałych firm. Czuczu i Memo nigdy o nich nie słyszałam.
Gosia Kacprowska
styczeń 30, 01 2016 10:50:22Cieszę się, że przyczyniłam się do poznania tych firm. Są warte uwagi;)Polecam!
Kamila
styczeń 28, 01 2016 08:07:20Gosiu memorki macie rewelacyjne !!!!! Też będę musiała nam takie zrobić .. ale z tym jeszcze mam czas, poczekam aż dziewczynki podrosną. No i mam nadzieję, że będziemy grały jak będą ZDROWIUTKIE – wy też bądźcie 🙂 Jeśli chodzi o malowanie farbkami to zakup sobie jeszcze folię na podłogę haha i polecam rolkę papieru z Ikei http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80324072/ 30 metrów papieru – to dopiero będzie szaleństwo w wykonaniu Lenki 🙂
Gosia Kacprowska
styczeń 30, 01 2016 10:40:43O to jest myśl:) Dzięki za podpowiedź:* A memorki polecam z całego serducha! My uwielbiamy:)
Daria
styczeń 25, 01 2017 04:55:30Super te memorki ! I świetna pamiątka ????
Gosia Kacprowska
styczeń 25, 01 2017 05:38:11Dokładnie 🙂
Bardzo je lubimy. Ćwiczymy pamięć i koncentrację podczas zabawy!