
Kim będziesz moje dziecko ?
Dzień za dniem tak szybko mija. Ty tak bardzo się zmieniasz. Jeszcze niedawno byłaś zaledwie okruszkiem na zdjęciu USG a teraz mierzysz ponad 1m.
.
.

.
Widzę jak się zmieniasz. Nie tylko wizualnie ale i mentalnie. Tyle razy zaskakują mnie Twoja elokwencja i coraz to nowe umiejętności. Chłoniesz świat jak gąbka wodę.
Kim będziesz moje dziecko?
.

.
Często zadaje sobie to pytanie. Najczęściej podczas Naszych zabaw. Czasami sama mówisz, ze będziesz kucharzem… wiesz to całkiem dobre zajęcie. Ludzie zawsze będą jeść… a jeśli ciągnie Cię do 'garów’ -śmiało, podążaj tą ścieżką.
.

.
Chociaż… wydaje mi się, że idealnie odgrywasz różne sceny. Złość, radość, płacz, foch przed lustrem … Aktorka? Masz niepowtarzalnie rozwiniętą wyobraźnię. Ten motyl, który usiadł na Twoim paluszku zimą lub płatek śniegu na języku, latem… tak, to może okazać się dobrą podstawą w tym kierunku.
.

Doskonale wychodzi Ci stawianie na swoim. Nie zawsze przez bunt ale przez rozmowę i pomysłowe argumenty … Hmm prawnik ?
.
.

Jako dwulatka mówiłaś więcej po angielsku niż po polsku. Z Maszką 'liznelaś’ też rosyjski… może jednak coś w tym kierunku? Niezależnie co wybierzesz to znajomość języka obcego może być tylko przydatna.
.
.
Uwielbiam też Twoją troskę i każde 'daj pocałuję’ na każde wypowiedziane 'ała’. Ten magiczny pocałunek niesamowicie uśmierza ból.
.
.

Kierowca? Od małego lubiłaś wszelkie pojazdy.
Pilot samolotu? Zamiłowanie Twe do tych masz zapisane w genach (po ś.p. Dziadku)
Kaskader? Czasami wolę nie patrzeć na coraz to ciekawsze Twoje pomysły.
Krok w kosmetologię lub fryzjerstwo? Śmiało! już całkiem nieźle Ci to wychodzi.
.
.

Mogłabym tak wymieniać jeszcze długo ale to przecież jest nieistotne. Zostaniesz kim będziesz chciała być! Życzę Ci córeczko abyś zawsze wybierała najlepszą dla siebie drogę. By serce i rozum wskazywaly te same bieguny.
Zawsze będę pełna podziwu do Ciebie.
Kocham Cię
Mama
Pościel, pufa, zasłony, fartuszek wykonane przez firmę Sangotrade
.
.
14 komentarzy
Barbara P.
luty 20, 02 2017 08:33:25Ładnie napisane. Mała przeczyta po latach i na pewno zrobi jej się cieplej na sercu. A to kim będzie jak dorośnie jest drugorzędne. Grunt, żeby była szczęśliwa 🙂
Gosia Kacprowska
luty 20, 02 2017 09:34:34Dzięki Basiu za Twoje ciepłe słowa. Masz rację, Jej szczęście jest najważniejsze.
Agnieszka Napiórkowska
luty 20, 02 2017 08:39:09Wszystko byleby była szczęśliwa ????, ja wychodzę z tego samego założenia:)
Gosia Kacprowska
luty 20, 02 2017 09:36:23Wydaje mi się, że to dobre podejście.
asia
luty 20, 02 2017 08:46:44Ślicznie napisane tak naprawdę od serca! Oczywiście, że przyszłości dzieci nie zaplanujemy ale możemy je wspierać w ich wyborach 🙂 Niech Lanka rośnie na mądra dziewczynkę 🙂
Gosia Kacprowska
luty 20, 02 2017 09:38:13Dziękuję Asiu. Racja – musimy wspierać Nasze dzieci, niezależnie od tego jaką drogę wybiorą :*
Kamila
luty 20, 02 2017 11:58:10Hej Gosiu, czytając ten wpis targały mną różne emocje .. ale ciekawość najbardziej co będzie po następnym zdjęciu .. jaki kolejny zawód 🙂 i zainteresowania. W głowie kłębiły mi się myśli o moich kruszynkach. „Nie ważne ” co jak gdzie i kiedy .. najważniejsze aby zawsze były zdrowe i blisko nas. Szczęśliwe, radosne i zaskakiwały nas do końca życia. Świetny wpis prosto z serca !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Buziaki
Gosia Kacprowska
luty 21, 02 2017 10:47:01Kochana mogłabym pisać i pisać … A i tak najważniejsze jest podsumowanie! Naszym zadaniem jest wspierać dzieci niezależnie co wybiorą. Jaką drogą pójdą. Wspierać i kochać! Tylko tyle a tak wiele❤
sandraR
luty 22, 02 2017 06:47:50Jakie to piękne..
Gosia Kacprowska
marzec 12, 03 2017 11:28:36Z serducha…
Nenulka
marzec 07, 03 2017 01:22:12Mhmm rozpływam się…
Pięknie napisałaś.
Musisz być świetną Mamą.
Lenka ma szczęście.
Ps.Przepiękna dziewczynka!!!
Gosia Kacprowska
marzec 12, 03 2017 11:29:21Dziękuję! Równie wielka przyjemność to czytanie takich komentarzy:*
Marta
październik 29, 10 2017 10:13:09Nie ważne kim zostaną nasze dzieci, byleby były szczęśliwe 🙂
adasio.pl
styczeń 11, 01 2019 03:12:32Czas mija zdecydowanie za szybko patrząc na nasze dzieci… a w momencie rozpoczęcia nauki w szkole to jak by przyspieszał dwukrotnie…