
Sabandoo – Dobre bo polskie
Pamiętacie wpis o prezentach dla Noworodka? Jeśli nie to zapraszam (klik TU).
Wspominałam tam o przydatnych produktach gdy na świat przychodzi malutki człowiek.
I o ile dla Niego oprócz miłości i bliskości najbliższych nic więcej nie potrzeba o tyle dla rodziców niektóre produkty mogą być
a) niezbędne
b) pomocne
c) cieszące oko.
Sami dopasujcie wg uznania do jakiego podpunktu dopisalibyście firmę
SABANDOO
To kolejna niezwykle fascynująca polska firma. Gdy pierwszy raz ujrzałam niesamowite papierowe żurawie „szybujące” wśród dzwoneczków, piórek czy pomponików pomyślałam, że to jest po prostu piękne!
Poniżej Pani Sabina udzieliła odpowiedzi na kilka pytań dotyczących firmy i produktu:
Z „produkcją” karuzel ruszyłam w maju 2015r.
Pierwszą karuzelę planowałam zrobić swojej córce jak jeszcze byłam w ciąży, na chęciach się skończyło.
Gdy córeczka miała pół roku zrobiłam pierwszego mobila dla niej i jednego na sprzedaż, byłam ciekawa reakcji potencjalnych klientów.
Na początku pojawiały się pojedyncze zamówienia, teraz jest ich więcej:)
Karuzele to moja inwencja twórcza, ale często jestem inspirowana pokoikami maluszków. Klienci wysyłają mi zdjęcie kącika dziecka i staram się dobrać kolorystykę do reszty dodatków.
W tym roku chciałabym zacząć urządzać pokoik Lenusi i myślę, że taka karuzela może być świetnym dodatkiem.
Mobilki wspaniale prezentują się nad łóżeczkiem maleństwa ale pod sufitem u starszego dziecka też będzie pięknie wyglądał…
A wy jak uważacie?
13 komentarzy
Kamila
styczeń 29, 01 2016 07:40:29Gosiu, rzeczywiście coś innego niż latające misie nad główką dzieciątka . Widzę, że jest coraz więcej kreatywnych ludzi w Polsce 🙂 i każdy stara się stworzyć coś nowego, niezwykłego i wyjątkowego. Przy lekkich zdolnościach plastycznych podpatrując już wykonane karuzele można zrobić samemu. Takie piękne origami 🙂 To jest bardzo fajny pomysł na zabawę z dzieckiem. Fajna zabawa w późniejszym etapie.
Gosia Kacprowska
luty 01, 02 2016 09:19:45oczywiście jak najbardziej. Ale to przy zdolnościach plastycznych i dużej ilości wolnego czasu hihi
A jeśli ich brak zawsze można zamówić taki piękny mobilek u Sabandoo. Robiąc krótki „resarch” przed wpisem spotkałam same pozytywne opinie nt.produktów Pani Sabiny.
Magda
styczeń 29, 01 2016 10:08:21To wspaniałe, jak dużo jest kreatywnych ludzi u nas 🙂 jakie piękne cuda tworzą… a najlepsze, że jak o czymś pomyślę, co mogłabyś dodać do swojego cyklu, to Ty lada dzień o tym piszesz ?
Gosia Kacprowska
luty 01, 02 2016 09:24:19Hahaha:) Kochana 🙂
Aga_i_Mela
styczeń 29, 01 2016 10:28:57Już nie raz widziałam te cuda na Ig 🙂 Myślałam nawet o zakupie takiej karuzelki ale Melka miała już swoją zakupioną wcześniej. Życzę Pani Sabinie dużo takich fajnych impulsów i pomysłów, bo takie proste a zarazem praktyczne dla małych dzieci rzeczy cieszą oko …no i nasze Polskie, a to się ceni najbardziej 😉 Gosiu nie wiem gdzie Ty znajdujesz te firmy ale fajnie że opisujesz je u siebie …bo człowiek tak naprawdę nieraz nie wie co ma pod nosem 😉
Gosia Kacprowska
luty 01, 02 2016 09:25:24Dokładnie o tym myślałam zaczynając ten cykl. Jest tak wiele wspaniałych firm…
m
luty 01, 02 2016 02:04:16naprawdę śliczne i oryginalne..
Gosia Kacprowska
luty 01, 02 2016 09:27:29Tak, zauroczyły mnie od pierwszego wejrzenia:)
dorcia
luty 02, 02 2016 09:25:09Ślicznie wykonane są te żurawie. Widać, że Pani Sabinka wkłada w swoją pracę dużo serca. Z całą pewnością będą pięknie prezentować się w pokoiku dziecięcym… i jak zauważyłaś nie tylko u niemowlaczków. Bardzo lubię takie cudeńka wykonywane własnoręcznie 🙂
Kamila
luty 02, 02 2016 04:44:32Oczywiście przy odrobinie wolnego czasu haha najpierw trzeba go mieć ???? No ale jako wspólna zabawa z dziećmi to świetna sprawa 🙂
Gosia Kacprowska
luty 03, 02 2016 05:33:36Na pewno tak:)
Barbara P.
grudzień 02, 12 2016 03:10:00Takie mam mieszane odczucia patrząc na te rzeczy. Bo ładne, estetyczne, pomysłowe…Ale jednak z doświadczenia wiem, że jak coś dodatkowo gra i świeci to zbiera najwięcej uśmiechów. Niemniej gratuluję pomysłu na biznes i życzę powodzenia 🙂
Gosia Kacprowska
grudzień 05, 12 2016 11:07:25Basiu słuszna uwaga. Niemniej jednak w większości „grających świecidełek” muzyka bywa okropna i stanowczo za głośna. Wydaje mi się, że dobrym rozwiązaniem byłby estetyczny mobilek Sabandoo a w odtwarzaczu dzwięki ulubionej muzyki – podobno klasyczna doskonale wpływa na umysł maluszków ale rodzicom też może przynieść wymierne skutki i pozwolić na chwilę relaksu. Dodam jeszcze, że ta karuzela się kręci i można urozmaicić ją dodatkami – my mamy dzwoneczki 😉 Pozdrawiam ciepło