MissPeas – Dobre bo polskie

Moi Drodzy,
pod koniec tego roku pragnę przedstawić Wam o czym m.in. zamierzam pisać w najbliższym czasie.
Jak można sądzić po tytule będzie o polskich firmach.

Natknęłam się na kilka programów o wielkich sieciowych firmach znanych na całym świecie. W programach pokazane były okropne warunki pracy i wyzysk pracowników. To mnie jeszcze bardziej utwierdziło w słuszności promowania polskich producentów!

„Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie co posiadacie „

Podejrzewam, że niektóre z przedstawianych firm znacie. Mam nadzieję, że zaciekawią Was informacje jakimi podzielili się z Nami Ci wspaniali polscy producenci.

Każdy wpis będzie dotyczył jednej firmy.

Dziś pragnę przedstawić Wam firmę Pani Agnieszki:

MissPeas

1.Początki MissPeas.
– od kiedy funkcjonuje?

MissPeas działa już ok. roku czasu. Na początku w ofercie były jedynie apaszki dla dzieci oraz poduszki dekoracyjne. Oferta zaczęła się rozszerzać na potrzeby moich klientów. To właśnie mamy i ich dzieci są dla mnie inspiracją. To dzięki Nim tak naprawdę MissPeas istnieje.
– co spowodowało,że w ogóle powstała? (Czy był jakiś impuls czy to długo podejmowana decyzja?)
Skąd pomysł na biznes??? Siedząc z małym dzieckiem w domu, pewnie nie jedna mama zastanawia się co zrobić gdy ten cudowny czas urlopu macierzyńskiego minie. Przecież nie trwa on wiecznie…rok szybko mija a my mamy zadajemy sobie pytania czy wracać do pracy… a może lepiej zostać w domu z dzieckiem. Ja wiedziałam od samego początku, że do pracy w korporacji nie wrócę… Praca w godz. 9-17 czy 11-19 nie wchodziła w grę. Do tego dojazd do pracy i odwrotnie z pracy do domu, który zajmował by mi co najmniej kolejną godzinę gdyż przeprowadziliśmy się z centrum miasta na jego obrzeża. Nie wyobrażam sobie abym widywała moje dziecko tylko wieczorami: chwila zabawy, kąpiel i spanie… Moje serce chyba by pękło. Ponadto, tam gdzie mieszkamy jest jedynie żłobek prywatny oddalony ok. 25 km od Naszego domu…oddanie dziecka do tego żłobka to koszt od 850-1000 zł plus oczywiście benzyna na dojazd. Opieka nad dzieckiem przez babcie czy dziadków nie miała racji bytu gdyż wszyscy jeszcze pracują. Więc po przeliczeniu kosztów jednoznacznie zostało ustalone, że do pracy obecnej czy nowej jak bym coś innego znalazła nie wracam. Przynajmniej do czasu, aż córka będzie mogła udać się do przedszkola. Czyli musi mieć ukończone 2,5 roczku.

Jestem osobą, która nie lubi siedzieć bezczynnie w domu i „ nic nie robić”,.. nie jedna osoba pewnie teraz powie, że przy małym dziecku jest pełno roboty… tak to fakt ale dla mnie to jest przyjemność… nie zaliczam tego do pracy.  Poza tym pracuję od 18 roku życia… jestem przyzwyczajona, że mam „swoje pieniądze”.  A wypłata wpływa tylko do końca macierzyńskiego… później przejdę na bezpłatny wychowawczy i już od tego czasu pod koniec miesiąca nie zobaczę ani złotówki na koncie. Dlatego stwierdziłam, że trzeba coś wymyślić i zacząć działać, aby jakieś grosiki wpadały do portfela.

Długo siedziałam i zastanawiałam się co mogę robić w domu…go głowy przychodziły różne pomysły. Św. Pamięci ciocia mojego Rafała była krawcową. W domu było kilka maszyn.. leżały i się kurzyły… stwierdziłam, że może nauczę się  szyć. Tak.. Tak.. nie jestem po żadnej szkole krawieckiej…samouk ze mnie.. z czego jestem strasznie dumna… Uczyłam się wszystkiego od początku sama: od tego jak ustawić maszynę, jakie igły dobrać do danego  materiału po to jak uszyć bluzkę czy czapkę…

Czy były chwile zwątpienia?

Oczywiście, że tak… Przecież na rynku jest tyle dużych jak i małych firm z produktami dla dzieci czy mam które tak ja tworzą HandMade . Obawa była, że się nie uda…że nie będzie się sprzedawać. Że wydam oszczędności na materiały i z nimi zostanę.

Wydaje mi się, że przy takich decyzjach zawsze występują chwile zwątpienia czy obawy. Ale jak to mówi mój Rafał „ kto nie ryzykuje ten nie ma”. Ważne by przy takich decyzjach mieć wsparcie bliskiej osoby.

Nie mogę w tym miejscu nie wspomnieć o kochanej Honoracie. Jest to mama dwójki cudownych dziewczynek. Kto ma Instagram pewnie Ją obserwuje. Mowa tutaj o BIBI_I_JEJ_SWIAT. Nie znałyśmy się osobiście, a dostałam od Niej tyle wsparcia i pozytywnej energii do działania, za co bardzo Jej dziękuję.

2.Skąd nazwa? Wiedziałam, że padnie to pytanie.  Nazwa jest bardzo osobista.. więcej nie zdradzę..

3.Pochodzenie materiałów: (czy to są polskie materiały? czy mają certyfikaty typu oeko-tex itd.)  Materiał Minky jest wysokiej jakości. Posiada gramaturę 350-400g, większość konkurencji posiada 265g, przez co tkanina minky szybko traci swoje właściwości.
Minky ma mocne i wyraźne tłoczenia które podczas prania nie zmieniają swoich kształtów. Tkanina sprowadzania jest do hurtowni ze Stanów i posiada certyfikat „bezpieczny dla dziecka”.
Jeśli chodzi o bawełnę którą wykorzystuję w swoich produktach, jest to bawełna wyprodukowana w Polsce.

4.Wzornictwo i gama produktów: Staram się zaopatrywać we wzory jakich oczekują moi klienci. Śledzę trendy. Bardzo często mamy pytają o jakieś konkretne wzory. Jeśli nie posiadam go w swojej ofercie siadam przed komputerem i wyszukuję go w sieci. Czasami zajmuje to dużo czasu.. ale czego się nie robi dla zadowolonego klienta.

5.Plany na przyszłość: Obecnie spodziewam się drugiego dziecka. Termin porodu mam na 28 luty. Po urodzeniu zrobię przerwę w szyciu. Ale mam cichą nadzieję, że Junior będzie tak spokojny jak moja córka i będę mogła szybko wrócić do maszyny…Planuję również rozszerzyć ofertę o nowe produkty. Dostaje również zapytania od sklepów internetowych, o nawiązaniu współpracy, więc może w niedalekiej przyszłości MissPeas będzie można zakupić on-line w sklepach z artykułami dziecięcymi.

6.W jaki sposób najlepiej zamawiać?
Zamówienia można składać poprzez wysłanie e maila na adres: misspeas@spoko.pl

Ustalenie szczegółów jak i zapytań można dokonać poprzez wiadomość prywatną na FB lub Instagramie przez szufladkę.


Kochani zachęcam do zapoznania się z ofertą MissPeas. Piękne ubrania, poduszki ozdobne, kocyki, pościele dla maluchów i wiele, wiele innych produktów. Wszystko bardzo wysokiej jakości. My z Lenusią jesteśmy zachwycone.
Pani Agnieszce życzymy samych wspaniałości i wielu sukcesów w rozwoju firmy.
Oraz oczywiście pozytywnego rozwiązania w lutym 🙂
Mam nadzieję, że spełni się Pani życzenie i maluszek pozwoli dalej rozwijać pasję jaką jest MissPeas. Wykonuje Pani kawał dobrej roboty 😉

Pamiętajcie, że w KONKURSIE URODZINOWYM do wygrania m.in. wspaniałe
PODUSZKI DEKORACYJNE MissPeas

 misspeasPODUSIEnewnew

 

8 komentarzy

  • m

    grudzień 30, 12 2015 09:04:39

    Super rzeczy potwierdzam..jakosc rewelka.

    • Gosia Kacprowska

      styczeń 01, 01 2016 07:12:08

      Cieszę się, że mamy takie samo zdanie 🙂 Zadowolenie w 100%

  • Justyna

    grudzień 31, 12 2015 01:40:41

    Fajny pomysł z postami nt. polskich producentów? Mamy trochę rzeczy polskich marek i naprawdę ?czekam z niecierpliwością na inne wpisy ?

    • Gosia Kacprowska

      styczeń 01, 01 2016 07:17:56

      Dziękuję:) Mam nadzieję, że zaskoczę pozytywnie niejedną firmą. Jak również informacjami i ciekawostkami oraz oczywiście ofertą fantastycznych polskich producentów! Moich czytelników chcę także zaskakiwać wspaniałymi nagrodami w konkursach:) Zapraszam do zaglądania i śledzenia na co mam oko 😉 Pozdrawiam serdecznie

  • Kasia

    styczeń 03, 01 2016 09:23:52

    O kolejna ciekawa firma. Nie znałam.Dzięki

    • Gosia Kacprowska

      styczeń 07, 01 2016 11:34:51

      Cieszę się, że już znasz ?☺ polecam zakupy. Zadowolenie gwarantowane ☺

  • MagdaKw

    styczeń 04, 01 2016 11:13:19

    Wspaniały cykl o tych polskich firmach. Już chcę poznać kolejne firmy. Bardzo ładne produkty. Zastanawiam się nad zakupem.

    • Gosia Kacprowska

      styczeń 07, 01 2016 11:32:57

      Bardzo się cieszę. Szykuję wpisy nt.kolejnych wspaniałych firm. Jestem taka dumna,ze mamy w Polsce aż tylu wspaniałych producentów.

Zostaw komentarz