Trzy kroki do zadbanych włosów

Marzą się Wam piękne włosy jak z reklamy?
Mi też, ale tu nie do końca o tym. Nie będzie ściemy ani retuszowanych zdjęć.
Chcę Wam przedstawić moje najnowsze sposoby na zadbane włosy. Najnowsze ale stosowane przynajmniej kilka miesięcy, bo sorry, ale nie rozumiem jak można rzetelnie ocenić produkt np.po tygodniu stosowania?

Moje włosy są: średniej długości, farbowane w salonie fryzjerskim, mają skłonność do puszenia się.

Przechodząc do sedna – oto moje trzy kroki do zadbanych włosów :

Krok 1. MILK SHAKE incredible milk czyli odżywcze mleczko do włosów

wspominałam Wam o nim TU a dziś wreszcie mogę powiedzieć więcej na temat tej magii dla włosów.
Wg producenta jest to unikalny produkt zapewniający 12 niesamowitych efektów:  DSC_0290
– regeneracja wszystkich rodzajów włosów,
– eliminuje efekt pierzenia się włosów,
– zapobiega rozdwajaniu się końcówek,
– ochrona przed wysoką temperaturą,
– długotrwałe utrzymanie fryzury,
– niewiarygodnie łatwe rozczesywanie,
– wspaniały połysk,
– nadaje objętość,
– ułatwia prostowanie,
– chroni oraz utrzymuje kolor,
– chroni przed promieniowaniem UV,
– wygładza włosy.

Wystarczy nałożyć na umyte, wilgotne włosy. Nie spłukiwać. Czasami dla ujarzmienia niesfornych końcówek lub w celu niemal natychmiastowego wygładzenia nadmiernie puszącej się czupryny stosuję mleczko również na suchych włosach.

Włosy rzeczywiście są wygładzone i nie puszą się. Są miękkie i miłe w dotyku. Produkt bardzo wydajny! Do tego ten niebiański migdałowy zapach…bajka.
W kwestii ochrony przed wysoką temperatuą i ułatwianiu prostowania nie mogę się wypowiedzieć przez to, że zawsze stosuję dodatkową ochronę – po szczegóły odsyłam do innego mojego wpisu „Ochrona włosów prostowaniem”

Rozczesywanie zgodnie z obietnicą producenta jest łatwe a będzie jeszcze łatwiejsze jeśli użyjemy do tego dobrej szczotki do włosów.

Krok 2. Szczotka do włosów

Niby błahostka ale warta uwagi. Obecnie używam szczotki  Tangle Angel i Tangle Teezer – oprócz mnie zadowolona jest z nich również Lenusia. Przede wszystkim ze względu na to, że szczotki te dobrze rozczesują włosy bez konieczności „szarpania”.

Wcześniej, przez dobrych kilka lat, używałam  szczotkę z włosia dzika i przyznam, że ona również mi odpowiadała. Istotna różnica (bardziej zauważalna niż odczuwalna) jest w kwestii czyszczenia szczotki – tę wykonaną z włosia dzika musiałam czyścić nader często. Szczególnie w opcji z tzw.rozczesywaczem czyli metalowymi lub nylonowymi igiełkami czyszczenie było uciążliwe. Szczotki Tangle Angel i Tangle Teezer są plastikowo-gumowe i utrzymanie ich w czystości nie stwarza najmniejszego problemu – wystarczy odrobina szamponu i wody.
Tangle Angel – występuje w 3 rozmiarach S,M i L. Używam M i jak dla mnie jest idealna. Rozmiar ten pasuje też do małej rączki dziecka (mojego na pewno). T A poleciła mi fryzjerka i muszę przyznać, że jestem z niej (ze szczotki i z fryzjerki 😉 ) zadowolona.
Tangle Teezer Styler Compakt – do jej zakupu skusiła mnie promka w SuperPharm. Nie żałuję! TT w tej małej i kompaktowej wersji jest idealna do torebki!

Każda z Nas jest inna. Nasze włosy również, dlatego nie mnie wskazywać, która szczotka jest najlepsza. Same wybierzcie. W hairstore.pl (klik) czeka szeroka gama produktów od Oliwii Garden i Jej mocnych 'dzikich’ opcji po TA a także różne rodzaje TT. W wyborze konkretnego modelu tych ostatnich szukajcie pomocy u Pata Bloguje (klik) lub tak jak ja zabawcie się w łowcę promocji i ustrzelcie model najkorzystniejszy cenowo 😉

Krok 3. OMO

Dzięki Waszym komentarzom pod kilkoma wcześniejszymi wpisami w tej kategorii postanowiłam zastosować na moich włosach metodę OMO – Odżywka-Mycie-Odżywka oraz olejować włosy.

OMO – jak to robić?
Na suche włosy nakładam ulubioną odżywkę zaczynając od wysokości ucha po końcówki. Czasami mnie ponosi i mieszam odżywkę z maskami, olejkami do włosów lub smaruję włosy olejem kokosowym (nierafinowanym i tłoczonym na zimno). Odżywkę (mieszankę lub olej kokosowy) staram się trzymać na włosach przez ok 2 godziny (można dłużej) po czym zmywam szamponem. Po umyciu głowy ponownie nakładam odżywkę (wystarczy kilka minut). Spłukuję, suszę ręcznikiem, spryskuję mleczkiem MILK SHAKE (patrz pkt 1 😉 ) i pozwalam włosom samoistnie wyschnąć. Czasami przyspieszam ten proces i 'pieszczę’ włosy zimnym strumieniem suszarki do włosów by nie kłaść się spać z mokrą głową.


Te trzy proste kroki bardzo pomogły mi w odbudowie nieco zniszczonych włosów. Widzę znaczną poprawę. Śmiało – spróbuj i Ty! Nie bój się podzielić swoimi doświadczeniami. Chętnie dowiem się czy moje sposoby Ci pomogły a równie chętnie poznam Twoje kroki do zadbanych włosów!

mamnatooko-wlosy

Miło mi będzie jeśli podzielisz się swoim zdaniem w tym temacie - skomentuj
Równie miło jeśli zechcesz podzielić się informacjami z innymi - udostępnij
I Wracaj tu - postaram się zaskoczyć Cię kolejnym wpisem.

17 komentarzy

  • sandraR

    lipiec 16, 07 2016 10:36:15

    Chyba musze skusić sie na taka szczotkę..

  • Kasia

    lipiec 16, 07 2016 04:00:15

    O a ja w końcu muszę przekonać się do olejowania włosów 🙂
    Nie wiedziałam, że nierafinowany olej lepszy. Dobrze czasami trafić na takie posty. Czekam z niecierpliwością na info o ochronie przed wysoką temp. prostownicy ☺

  • Magda

    lipiec 16, 07 2016 04:01:21

    Uwielbian wpisy z tej kategorii????
    Śledziłam snapa – świetny urlop ✌

  • Nikola

    lipiec 16, 07 2016 04:01:45

    Rewelka!!!

  • Justyna K

    lipiec 21, 07 2016 11:19:06

    Rownież kocham olej kokosowy ???? I nie tylko na włosy działa wspaniale ???? Cudo produkt ????

  • Kamila

    lipiec 22, 07 2016 10:53:12

    Właśnie ostatnio była promocja tego typu szczotek w Douglas … muszę przyznać, iż pierwsza moja myśl była – a na pewno wymyślili cos nowego „designerskiego” . Wysłałam link do paru dziewczyn lecz każda z nich pytała się czy taką sobie kupiłam hmmm
    Więc w tej chwili to ja wyślę linki z twoim wpisem na blogu – niech sobie kobitki poczytają 🙂
    Co warto kupić !!!!!!!

    • Gosia Kacprowska

      lipiec 22, 07 2016 11:18:35

      Dzięki Kochana☺

  • Kinga

    lipiec 26, 07 2016 03:10:54

    Ciekawe propozycje. Olej kokosowy stosuję (ten sam co Ty) i jestem zachwycona. Szczotkę kupię na pewno! Szukałam takiej. Ta żółta buteleczka też mnie interesuje. Chyba się skuszę i na te cuda ☺

  • Angela

    sierpień 16, 08 2017 08:57:05

    Super wpis☺spróbuje tego mleczka do włosów????a od siebie polecam szczotke z wlosiem ze szczeciny z dzika????

    • Gosia Kacprowska

      sierpień 18, 08 2017 03:08:21

      Dzięki Angela 🙂
      Szykuję kolejne „zapiski włosomaniaczki” – może kolejne „perełki” przypadną Ci do gustu.

  • Margaretkaa

    sierpień 19, 08 2017 09:22:20

    Oooo ponownie z nieba mi spadłaś!
    Właśnie zastanawiam się nad nową szczotką. To mleczko mnie zainteresowało. A OMO już stosuję i jestem zachwycona! Dzięki

    • Gosia Kacprowska

      sierpień 30, 08 2017 08:47:16

      Bardzo się cieszę. Polecam się na przyszłość 😉

  • Asia

    sierpień 19, 08 2017 09:23:43

    Super wpis Gosiu! Właśnie dziś zaczynam stosować OMO ????

    • Gosia Kacprowska

      sierpień 30, 08 2017 08:46:51

      Super! Oby skutki przyniosły oczekiwane efekty

  • Niko

    sierpień 19, 08 2017 09:25:38

    Moje włosy nie przepadają za żadną szczotką. Tracę cierpliwość. To mleczko pomoże ujarzmić kręcone włosy?

    • Gosia Kacprowska

      sierpień 30, 08 2017 08:46:18

      wydaje mi się, że powinno pomóc. aczkolwiek dużo zależy od skrętu włosa. Dla przykładu – na moje naturalnie falujące włosy to mleczko działa. Nie jestem jednak w stanie określić jak się spisze przy tzw.kędziorkach.

  • Skrzypczyni

    wrzesień 03, 09 2017 07:32:37

    Zapominam o ochronie przed temperaturami… Moje długie, cienkie włosy bardzo nie lubią czesania na mokro, za to pokochały olejek macadamia ????

Zostaw komentarz