Baby Dove – nowość wśród kosmetyków dla dzieci

Odkąd dowiedziałam się o nowej linii kosmetyków marki Dove nie chciałam snuć domysłów i przypuszczeń, zamierzałam osobiście przekonać się o ich działaniu i wystawić własną opinię.
Do tej pory do kąpieli mojego dziecka używałam emolientów. Dla noworodków i niemowląt to wspaniałe wyjście ale Lenka wyrosła już z pieluch (dosłownie! – nawet w nocy śpi bez pamperka) dlatego też odważyłam się na zmiany!
Baby Dove testujemy z Leną od dłuższego czasu i pierwsze co przychodzi mi na myśl to – wydajność tych kosmetyków! Zdarza się, że obie używamy je np.biorąc prysznic po basenie, a one wydają się nie mieć końca – ku mej wielkiej uciesze.

Lena najbardziej lubi BALSAM NAWILŻAJĄCY – sama się nim smaruje i świetnie jej to wychodzi – balsam szybko się wchłania i doskonale nawilża skórę – zarówno Jej jak i moją – dlatego niech Was nie zmyli napis „baby” na opakowaniu! Jeśli masz delikatną skórę potrzebującą natychmiastowego nawilżenia to tym bardziej sięgnij po ten kosmetyk!

Kolejnym ulubieńcem Lenki jest … KOSTKA MYJĄCA! Wyglądająca jak mydło, kostka myjąca z linii Baby Dove jest delikatna i nie szczypie w oczy. W wannie jest główną 'zabawką’, wyobraźcie sobie ten śmiech gdy wylatuje z małych, dziecięcych rączek i robi 'plum’ do wody. Patrząc na córkę myjącą się tym mydłem (gdy je w końcu złapie) rzednie mi mina gdy zdaję sobie sprawę jak dzieci szybko dorastają…  Jeśli chodzi o minusy:  jednym jest to, że szybko się kończy (rozpuszcza w wodzie).

EMULSJA DO MYCIA CIAŁA I WŁOSÓW – tu miałam dylemat: produkt jest delikatny, kremowy o przyjemnym zapachu, nie wysusza skóry (wręcz ją nawilża) i oczywiście nie szczypie w oczy, jednak w składzie występuje sls, którego staramy się unikać! Pomyślałam: 'Taki składnik w kosmetykach dla najmłodszych?’. Coś mi tu nie pasowało. W swej dociekliwości odpowiedź na pytanie otrzymałam od źródła i w tym miejscu dzielę się nią z Wami:

Jeśli chodzi o SLS –  jest bardzo daleko w składzie, ponieważ nie został dodany do kosmetyku, tylko powstał w wyniku reakcji chemicznej, która zaszła między innymi składnikami. Jest go minimalna ilość, natomiast my – jako koncern absolutnie nie możemy pozwolić sobie na to, żeby ktoś mógł nam zarzucić nie wymienienie go w składzie. Nie pełni absolutnie funkcji myjącej – pełnią ją delikatne składniki z początku składu.

SZAMPON – (póki co) dosyć rzadko po niego sięgamy, zazwyczaj wybieramy w/w emulsję. Użyliśmy go kilkukrotnie i nie mamy zastrzeżeń!

CHUSTECZKI NAWILŻANEmamy je zawsze pod ręką! 😉

Wszystkie produkty z linii Baby Dove Rich Moisture mają bardzo przyjemny, kremowy zapach. Delikatna skóra nie została w żaden sposób podrażniona, wręcz odwrotnie – jest doskonale nawilżona. Nasz ulubiony zestaw: emulsja do mycia oraz balsam są w poręcznych opakowaniach – idealne nie tylko w domu ale i w podróży (dot. opakowań 200ml – ale do nabycia są również w 400ml opakowaniach).

W ofercie Baby Dove znajdziecie również produkty do skóry wrażliwej. Są delikatniejsze i bezzapachowe. Szukajcie ich po nazwą Baby Dove Sensitive Moisture 

W skład linii Sensitive wchodzą:

  • Emulsja do mycia ciała i włosów
  • Pielęgnacyjne chusteczki
  • Balsam

Zakupić można również zestawy prezentowe kosmetyków z obu linii.

Z informacji uzyskanych od producenta podzielę się z Wami jeszcze tymi:

Tworząc kosmetyki Baby Dove mieliśmy świadomość, że skóra dziecka jest inna. Dlatego kosmetyki Baby Dove zostały poddane ocenie lekarzy dermatologów, okulistów, a także pediatrów, a finalna formuła musiała uzyskać pozytywną opinię wszystkich z nich.

W ten oto sposób powstały kosmetyki:
• Hipoalergiczne • Nie szczypiące w oczy • O neutralnym pH • Od pierwszych dni życia

 

12 komentarzy

  • Barbara P.

    kwiecień 06, 04 2017 09:11:31

    Widzę, że firma Dove pomyślała też o najmłodszych. Fajnie, bo ich produkty są bardzo przyjemne dla skóry. Mój synek to już poważny starszak, ale wrażliwiec, więc chętnie kupię dla niego emulsję.

    • Gosia Kacprowska

      kwiecień 25, 04 2017 06:44:02

      Emulsja to mój ulubiony kosmetyk z tej linii 🙂 Sama chętnie Jej używam

  • Agnieszka Napiórkowska

    kwiecień 26, 04 2017 08:38:42

    Słyszeliśmy właśnie mnóstwo dobrych opinii. Musimy koniecznie przetestować, bo u mamy w kosmetyczne Dove to must have 🙂

    • Gosia Kacprowska

      maj 02, 05 2017 09:04:44

      Przetestujcie, bo warto. Pozdrawiam serdecznie

  • Agnes

    kwiecień 29, 04 2017 06:01:06

    Lubimy tą markę i nasza skóra również 🙂 Do tego stosujemy również wodę z filtra prysznicowego z systemem kdf aby nasza woda nie obciążała skóry chlorem i fluorem oraz osadem mineralnym.

    • Gosia Kacprowska

      maj 02, 05 2017 09:09:48

      Nasza skóra też polubiła Dove 😉
      Zaciekawił mnie system kdf, o którym wspominasz.

  • reida

    kwiecień 30, 04 2017 07:28:22

    Juz teraz moge Wam oficjalnie zdradzic, ze ta popularna marka wprowadza linie kosmetykow dla dzieci Baby Dove do Polski, a ja mialam okazje przyjrzec sie im blizej troche wczesniej. W ubieglym tygodniu na konferencji prasowej opowiadalam o moim podwojnym macierzynstwie, ktore jak wiecie jest wspaniale, ale rowniez i trudne. Linia Baby Dove wychodzi do mam z pomocna reka. Kazdy kosmetyk jest przemyslany, bardzo dokladnie przebadany oraz przetestowany. Tak aby mamy, ktore dopiero zaczynaja swoja przygode z macierzynstwem nie musialy sie jeszcze dodatkowo doktoryzowac z wszystkich kosmetykow dostepnych na rynku.

    • Gosia Kacprowska

      maj 02, 05 2017 09:12:41

      otóż to! Wg mnie kosmetyki są naprawdę warte uwagi. Emulsja i chusteczki nawilżane to nasz totalny „Must Have”.

  • milllka

    maj 01, 05 2017 05:45:25

    My również musimy zakupić! Uwielbiam Dove. Sama wypróbuję emulsję <3

    • Gosia Kacprowska

      maj 02, 05 2017 09:13:05

      Myślę, że będziesz zadowolona 🙂

  • Mila

    sierpień 30, 08 2018 09:38:26

    Myślę że opinnie nie jest obiektywna ponieważ ludzie mają to do siebie ze wszystko co dostaną za darmo to jest świetne

    • Gosia Kacprowska

      sierpień 30, 08 2018 10:31:53

      Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie. Nie okłamuję moich czytelników. Jeśli coś polecam to z przekonania a nie z pazerności.

Zostaw komentarz